Dzieci

Zabawki i gender – czy kolor i kształt zabawek wpływają na stereotypy płciowe?

Zabawki towarzyszą dzieciom od najmłodszych lat – są nie tylko źródłem radości, ale także narzędziem, przez które dzieci uczą się świata, ról społecznych i samych siebie. W ostatnich latach coraz częściej zadajemy sobie pytanie: czy wygląd, kolor i forma zabawek wpływają na to, jak dzieci postrzegają swoją płeć? Czy różowe lalki dla dziewczynek i niebieskie samochody dla chłopców to niewinna tradycja, czy może jednak sposób na utrwalanie stereotypów płciowych? W tej refleksji nie chodzi o szukanie winnych, ale o zrozumienie, w jaki sposób zabawki mogą kształtować sposób myślenia naszych dzieci – często nieświadomie i na długo.

Kolor jako pierwszy sygnał płci

Choć noworodki nie odczuwają jeszcze różnicy między kolorem niebieskim a różowym, to bardzo szybko świat zaczyna im ją podsuwać. Sklepy dzielą półki z zabawkami według płci: różowe dla dziewczynek, niebieskie dla chłopców. Kolor staje się sygnałem – niemal komunikatem – dla dziecka, co „jest dla niego”. Dziewczynki dostają zabawki związane z opieką, urodą, modą. Chłopcy – z ruchem, konstrukcją, siłą i rywalizacją. W ten sposób nawet wybór barwy nie jest już neutralny, ale staje się elementem społecznego przekazu.

Kształt, funkcja, przekaz

To nie tylko kolor decyduje o tym, jakie przesłanie niesie zabawka. Lalki, wózki, kuchnie – wszystko, co imituje opiekę i domowe życie – zwykle kierowane jest do dziewczynek. Z kolei roboty, pistolety, samochody, zestawy narzędzi czy klocki konstrukcyjne częściej trafiają do chłopców. Taki podział wprowadza dzieci w świat stereotypowych ról: dziewczynka jako opiekunka, chłopiec jako zdobywca i konstruktor. Zabawki te nie tylko pokazują, co „wypada” dziewczynce, a co chłopcu, ale też wpływają na to, jakie umiejętności dzieci rozwijają. Chłopcy częściej ćwiczą przestrzenne myślenie, rozwiązywanie problemów, planowanie. Dziewczynki – empatię, troskę, wyobraźnię emocjonalną. Obie grupy tracą coś, jeśli ich wybory są ograniczone.

Dzieci uczą się przez obserwację

Już w wieku trzech lat dzieci potrafią wskazać, że „to jest dla dziewczynek”, a „to dla chłopców”. Co ciekawe, nie zawsze wynika to z osobistych preferencji, ale raczej z tego, co usłyszały od dorosłych lub zobaczyły w reklamach, bajkach, sklepach. Dzieci chcą przynależeć, nie być wykluczane, więc często rezygnują z zabawy, która je interesuje, jeśli uznają, że „to nie dla mnie”. Dziewczynka, która chce bawić się samochodami, bywa wyśmiana. Chłopiec z lalką – często spotyka się z niezrozumieniem dorosłych. To pokazuje, jak silnie zakorzenione są te podziały i jak trudno je zmienić, jeśli nie zaczniemy ich kwestionować już na etapie projektowania i wyboru zabawek.

Czy zmiana jest możliwa?

Na szczęście coraz więcej firm zabawek zaczyna dostrzegać problem. Powstają kampanie promujące „neutralne płciowo” zabawki, a niektóre sklepy przestają dzielić swoje działy według płci. Rodzice, pedagodzy i psychologowie coraz częściej mówią o potrzebie równowagi: dziewczynka może konstruować, chłopiec może się opiekować. Ważne, by dzieci miały dostęp do różnorodnych form zabawy – i by nie ograniczać ich wyborów sztywnymi ramami kulturowymi. Kiedy dziecko wybiera zabawkę, powinno kierować się zainteresowaniem, a nie oczekiwaniami społecznymi.

Podsumowanie

Zabawki są ważnym narzędziem w procesie wychowywania i socjalizacji dzieci. To, jakie zabawki trafiają w ich ręce, może mieć realny wpływ na to, jak postrzegają siebie, swoją rolę w społeczeństwie i swoje możliwości. Kolory, kształty, tematyka – wszystko to może sprzyjać utrwalaniu stereotypów płciowych, ale też może je przełamywać. Wybierając zabawki, warto kierować się nie tym, co „wypada”, ale tym, co rozwija, interesuje i daje dziecku przestrzeń do bycia sobą – bez ograniczeń wynikających z płci. To pierwszy krok do wychowania pokolenia, które będzie myślało swobodnie, otwarcie i bez zbędnych granic.